Skip to content Skip to sidebar Skip to footer

Krótki wstęp

Andaluzja to południowy region Hiszpanii. Oprócz pięknej pogody (poza naszym ostatnim pobytem jest zazwyczaj ciepło i słonecznie), miejsce przyciąga historią i różnorodnością kultury. Na tym niewielkim terenie architektura europejska miesza się z arabską. Z tego względu możemy zobaczyć tu zarówno monumentalne świątynie chrześcijańskie, jak i ogromne i piękne pałace muzułmańskie. Z racji bliskiej odległości, odwiedzając Andaluzję warto wybrać się również na Gibraltar oraz do Tangeru (Maroko).

Podsumowanie wyjazdu

Skała Gibraltarska

Nasza wycieczka odbyła się w drugiej połowie stycznia 2020. Przez niecałe 11 dni odwiedziliśmy 10 miejsc w 3 krajach. Nasza trasa miała długość prawie 800 kilometrów. Większość czasu spędziliśmy na południu Hiszpanii – w Andaluzji. Jeden dzień przeznaczyliśmy na Gibraltar, a kolejnego popłynęliśmy promem do Tangeru w MarokuPogodę na początku mieliśmy znośną, ale w ciągu kilku dni zaczęła się ona znacznie pogarszać. Dopiero w przeddzień wylotu powróciło słońce, które miało już zostać na długi czas. Szkoda, mieliśmy pecha. Niestety nawet biorąc pod uwagę dosyć intensywne zwiedzanie, nie zdążyliśmy zobaczyć wszystkiego co zaplanowaliśmy. 

Planowanie noclegów

apartament w Tarifie, Hiszpania

Przed wylotem mieliśmy zarezerwowane noclegi jedynie na pierwsze trzy noce (Malaga). Resztę rezerwowaliśmy spontanicznie, czasem nawet na dwie godziny przed. Byliśmy poza sezonem, więc nie było z tym problemu. Średnia cena za nocleg za dwuosobowy pokój wyniosła nam 25 (6 różnych miejsc). Najtańszy nocleg – Tanger (20€), najdroższy nocleg – Tarifa (30€ ) – za to mieliśmy dla siebie cały apartament.

Wypożyczenie auta

Helle Hollis Malaga (wypożyczalnia auta)

Tak często przemieszczając się i mając ograniczoną ilość czasu, najkorzystniej wychodziło wypożyczenie auta. Zarezerwowaliśmy je na tydzień przed przez niemiecką stronę Check24. Za 10 dni (17.01.2020 – 27.01.2020) za Volkswagena Polo z pełnym ubezpieczeniem zapłaciliśmy 108,00 €. Była to świetna cena, nawet biorąc pod uwagę porę roku. Nasza wypożyczalnia (Helle Hollis) mieści się blisko lotniska w Maladze, jednak nie bezpośrednio przy (dowoził do niej prywatny autobus).

Mapa zwiedzania (11 dni):

Plan zwiedzania (11 dni):

Plac Hiszpański w Sewilli

Kliknij w “artykuł”, aby przejść do artykułu z danego miejsca.

  1. Malaga  – 17.01 (wieczór) – 20.01 (rano) – artykuł
  2. Gibraltar – 20.01 (rano) – 20.01 (wieczór) – artykuł
  3. Tarifa – 20.01 (wieczór) – 21.01 (rano)
  4. Tanger  – 21.01 (południe) – 22.01 (południe) – artykuł
  5. Kadyks  – 22.01 (popołudnie) – artykuł
  6. Sewilla  – 22.01 (wieczór) – 25.01 (rano) – artykuł
  7. Ronda  – 25.01 (południe) -26.01 (rano) – artykuł
  8. Caminito del Rey – 26.01 (rano) – artykuł
  9. Torcal de Antequera  – 26.01 (popołudnie) – artykuł
  10. Torremolinos – 26.01 (wieczór) – 27.01(popołudnie)

Pokonane odległości

prom z Tarify do Tangeru
  • Malaga – Gibraltar –132 km
  • Gibraltar – Tarifa – 41 km
  • Tarifa – Tanger – 32 km
  • Tarifa – Kadyks – 106 km
  • Kadyks – Sewilla – 127 km
  • Sewilla – Ronda – 131 km
  • Ronda – Caminito del Rey – 59 km
  • Caminito del Rey – Torcal de Antequera – 63 km
  • Torcal de Antequera–Torremolinos – 63 km
  • Transport z/ na lotnisko – 18 km
    Łącznie – 772 km

Koszt podróży

Bilet - Caminito del Rey

Koszt na jedną osobę wyniósł niecałe 500 Euro (dwie osoby łącznie), wliczając w to noclegi, bilety lotnicze, na prom, wypożyczenie auta, paliwo, wejścia do atrakcji, hiszpańska karta sim czy drobne pamiątki. Mieliśmy szczęście, że akurat w niedzielę w Maladze mogliśmy zwiedzać wiele miejsc za darmo. Z płatnych atrakcji skorzystaliśmy w Gibraltarze, Sewilli i szlaku Caminito del Rey (Ścieżka Króla).

Na co zabrakło czasu?

Nie starczyło nam czasu na Grenadę, góry Sierra Nevada, czy znajdujący się w pobliżu Almerii Fort Bravo – park rozrywki w stylu dzikiego zachodu. Będzie to pretekst do kolejnej podróży w te rejony. Tym bardziej, że poza pogodą, bardzo nam się podobało, więc chętnie wrócimy. 

Ostatni dzień - Torremolinos

Ostatni dzień zaczęliśmy od wliczonego w cenę śniadania w hostelu, następnie ruszyliśmy zobaczyć trochę miasta – Torremolinos. Niestety, jak na złość, dopiero wtedy zaczęła robić się dobra pogoda – słonecznie bez chmur i temperatura powyżej 20 stopni. Z plaży można było obserwować odległe o 100 km góry Sierra Nevada z ośnieżonymi szczytami. Wcześniej ze względu na ograniczoną widoczność było to niemożliwe. Jeszcze przed wyjazdem na lotnisko zaszliśmy do lokalu, aby zamówić zestaw obiadowy – składał się on z przystawki, zupy, drugiego dania i ciasta.

Informacje praktyczne:

  • Najlepiej poruszać się autem. Koszt wypożyczenia auta jest niewielki. My swoje wypożyczyliśmy za 108€ za 10 dni (poza sezonem)
  • Warto spróbować tapas oraz sangrię – jedzenie jest stosunkowo tanie w barach i stosunkowo drogie w sklepach
  • Stosunkowo mało osób porozumiewa się w języku angielskim.
  • Nie w każdym barze zapłacimy kartą.
  • Noclegi są w  atrakcyjnych cenach (poza sezonem). Zawsze wynajmowaliśmy pokój w hostelu – średnia cena to 25.

Spodobał Ci się artykuł?

Zostaw komentarz